Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
ale sie usmiałam z tych waszych historyjek
ja nie mialam zbyt wiele jakis smiesznych sytuacji, pamietam (bardziej z opowiadan bo mialam wtedy jakies 2-3 lata), ze jadac autobusem do babci patrzyłam w te lusterko co jest kolo kierowcy i powiedziałam "malutki pan siedzi w lusterku i kombinuje". ten pan to słyszał i podobno strasznie sie smiał
|