2006-03-05, 17:57
|
#19
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Śmieszne i irytujące sytuacje podczas jazdy środkami komunikacji miejską:]
I jeszcze mi się przypomniało, jak jechałam kiedyś trajtkiem, z kumpelą - i to chyba byli kieszonkowcy - gadamy sobie, i nagle jeden z nich złapał mnie za włosy (miałam związane) - i ja się odruchowo odwróciłam - a ten czubek zrobił takie: pruuut - ustami, wybałuszając gały. Wiecie o co mi chodzi, takie, jak to klowni robią. To się chyba pierdzioszkiem nazywa.
A zboczka olałam, bo miałam wtedy w życiu etap, że strasznie mnie zboczeńcy (w ogóle obcy mężczyźni) zaczepiali. Non stopem. Z początku się bałam (otwarcie mi proponowano seks , jak już się nie chciałam zgodzić iść z nimi chociaż do knajpy, ciekawe dlaczego - a dodam, że ubierałam, sie w ciemne ubrania, glany, sztruksy i koszulki, i wcale się nie malowałam - bo jeszcze gdybym chodziła jak te modniesie z cyckami na wierzchu, to może bym jarzyła, czemu cieszę się aż takim powodzeniem ), a potem to się przyzwyczaiłam (???).
W ogóle to nie wiem, o co biega - tak zmieniając chwilowo wątek - bo na koncertach też mnie tak strasznie dziwnie wyrywali, wciskali mi swoje wizytówki mówiąc, abym zadzwoniła, nienormalni, a raz jakiś czubek (jak miałam z 15 lat), i byłam w pogo !!- uwiesił się na mnie, i zaczął mi podciągać spódnicę. Myślałam, ze nie wie, co robi, ale po trzecim razie zakumałam, że stracił zainteresowanie tańcem... Ma któraś z Was coś takiego..?
Nie chodzi mi tylko o głupie zaczepki?
W tramawajach i busach - to strach się w ogóle spojrzeć na kogoś - nie raz wysiadałam wcześniej, bo bałam się czyjegoś uporczywie wbitego we mnie wzroku .
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
|
|