[trooskava]

Napisane przez Pepus

Cześć Laseczki!
Stwierdziłam, że już nie będę się starać i nie będę już tu zaglądać, bo za bardzo przeżywam porażki. Juz pousuwałam wszystkie subskrypcje, więc nie będzie mnie kusiły wiadomości na e-mailu.
Wszystkim życzę szczęśliwego rozwiązania a tym które się starają, by ujrzały swoje upragnione dwie kreski na teście ciążowym.

Pepus a ja Ci powiem że Cie rozumiem. Nie wiem ile cykli ty sie starasz ale nam w czerwcu rok minął rok jak tabsy odstawiłam a tak na dobre to juz 9 cykli sie staramy i nic... i tez postanowiłam że ten cykl jest ostatni w jakim sie staram. ta comiesieczna przykrość smutek jak @ przychodzi za bardzo mnie juz męczy i przeogromnie sie ciesze jak któraś z wizazanek widzi dwie kresuchy i naprawde szczerze gratuuje ale potem tak samo we łbie mi sie zbiera ze ja tyle czekam i nic... dlaczego ja w tym cyklu nie widze II? i pomimo ze słysze a to sie wyluzujecie odstresujecie moze wtedy to ja juz nie chce.. poprostu nie chce takich porażek ze znowu nic wiem ze ludzie sie latami staraja ale taki ja mam charakter ze bardzo zle znoosze długofalowe niepowodzenia.

Takze Pepus życze ci jak najlpeiej , miej fasolkę ale wiedz że Cie rozumiem.. i ze nie jestes sama sciskam Cie mocno