Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Ślub bez wesela -czy wypada prosić o pieniądze?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-11-30, 17:01   #82
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
Dot.: Ślub bez wesela -czy wypada prosić o pieniądze?

Cytat:
Napisane przez I ona Pokaż wiadomość
Powiem Ci czemu, nie chodzi mi o koszt totolotka. Chodzi mi o to, że młodzi coraz częściej robią sobie z wesela biznes - dostajesz zaproszenie i takie 2 wierszyki: pierwszy żeby nie prezenty dawać tylko pieniązki, drugi żeby nie kwiatuszki tylko totolotek - do czego to się sprowadza - tylko do nachapienia się kasy na wszystkie możliwe sposoby. Kaska z prezentów plus może los się uśmiechnie i coś wygram.
Jak można w ogóle od kogoś kogo się zaprasza na impreze coś wymagać i to w tak bezczelny sposób.
Pochodze z małej miejscowości i zarówno ja jak i w wiekszości teraz moi rodzice dostają takie zaproszenia. Młodzi chcą maksymalnie zarobić na tym weselu i jest to wręcz smutne. Ja na takie wesela nie chodzę i naprawde nie patrze czy jest najbliższa kuzynka czy sąsiad, moja mama tak samo i wielu ludzi znam z takim podejściem. Nie lubię kiedy ktoś traktuje mnie z góry jak bankomat.
Zobacz też podejście autorki wątku - ona chce napisać taki wierszyk, bo zbiera na wkład kredytu. No ale litości - kogo to interesuje? Ona zaprasza i robi ślub po to żeby jej ludzie zafundowali wkład kredytu.
Sama za kilka miesięcy mam ślub i będzie to przyjęcie w formie obiadu poślubnego, nie stać mnie na wystawne wesele i też skoro mnie nie stać to nie robie a nie że robie i żebram na zaproszeniach. Gdyby mnie nie było stać nawet na ten obiad to i nawet tego bym nie robiła. Też zbieram na dom - i co w związku z tym mam wymagać od gości że mi część zafundują bo mi się należy. Totalna bzdura.

Aha i jeszcze odnośnie totolotka - to jest los szczęścia, jeśli go kupuje to kupuje go dla siebie, nie dla kogoś. Nie wyobrażam sobie komuś kupić losu na loteri - nie wiem, może jestem dziwna ale tak mam.
Mimo początkowo bardzo ciężkich słów muszę się z Tobą zgodzić. Na innym wątku większość dziewczyn uważa, że zapłata np. za zespół pieniędzmi z kopert to przecież normalka i nie będą brać ze sobą pieniędzy żeby zapłacić za usługę, skoro goście wystarczająco włożą w koperty. Po kryjomu ktoś je otworzy, zabierze z nich potrzebną kwotę i po krzyku

Sama nie będę chciała dostać kwiatów, bo mój TŻ ma uczulenie, a nie chcę potem z nim po lekarzach jeździć, więc będę prosiła o nie przynoszenie kwiatów.

Cytat:
Napisane przez wildDaisy Pokaż wiadomość
Co do tego wątku to się zgodzę.
Z tym totolotkiem nie - po pierwsze dlatego, że młodzi chcą może odciążyć gości weselnych, licząc się z tym, że totolotek jest tańszy od bukietu kwiatów. Po drugie - na wygraną na pewno nie liczą, bo szansa jest praktycznie zerowa. Po trzecie - trochę wieje mi to zazdrością z Twojej strony: "kupię im totolotka, oddam swój los szczęścia, Boże kochany, a jeśli wygrają?!"
Ja byłam na weselu, gdzie młodzi prosili o totolotka zamiast kwiatów - bardzo spoko odebrane. Na drugim proszenie o dobre wino zamiast kwiatów - raczej słabe.
Nie. Młodzi nie chcą kwiatów bo nie mają co z tym zrobić, szczególnie gdy mieszkają w małym mieszkanku i w takim wypadku to byłby tylko kłopot. W zamian za kwiaty wymyślają sobie różne niedorzeczne rzeczy - karma dla psów (), przybory dla dzieci z domów dziecka, wino, słodycze, totolotka i masę innych rzeczy. Oczywiście, że w przypadku totolotka chodzi o pieniądze, bo na prawdę żadni młodzi nie pomyśleli o tym, że kupon jest tańszy niż kwiaty.
3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując