[cosma]

Napisane przez najada_naj

No i mam tę Mercury Retrograde. Muszę powiedzieć, że wizualnie to chyba najpiękniejsza kompozycja Hudy, no genialnie się na nią patrzy. Błyski zwłaszcza zwracają uwagę - już dla samych pasteli z drobinkami warto było ją kupić, wg mnie. Jestem bardzo zadowolona. Faktycznie mają różne konsystencje - większość mięciutka, masełkowa, drobinki na ręce rozcierają się do metalicznego błysku. Ale srebrny odcień jest w dotyku zupełnie inny, twardy, i chyba jeszcze jeden taki jest. To już prawdziwy brokat z kolorem, nie metalik.
Świetne, pastelowe, subtelne kolory z kilkoma podkręconymi błyskotkami. Dla mnie będzie pewnie idealna na co dzień, ale oczywiście muszę na oczach sprawdzić też.

Macałam ją dzisiaj w sephorze. Mam jeszcze swache na ręku.
Faktycznie ładna jest. I taka inna. I na pierwsze oko różni się jednak od pozostałych palette jakością cieni.
Pierwsze wrażenie bardzo na TAK.