2011-01-29, 12:56
|
#39
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 13
|
Dot.: Hydrolaty (Mazidła)
Ja również dołącze do pochwał hydrolatów, od lat (ponad 10 lat) walczę z pryszczami i zaskórnikami na twarzy i czymś w rodzaju potówek - zaskórników na dekolcie, bez rezulatatów do czasu zastosowania hydrolatów, witamin, olejków i maseł z mazideł Cud, po prostu cud, na dekold psikam sobie jeden z hydrolatów , czasem z witaminka jakąś, czasem posmaruje olejkiem na noc, na twarz to sami, hydrolat jako tonik, hydrolat w psiku, sam, albo z witaminką albo z mocznikiem, na noc olejek sam lub z witaminka , normalnie cud.Najcześciej używam oczarowego, neroli, aloesowego.Uzywałam różanego, ale w pewnym momencie coś sie stało i mnie uczulał, cala twarz czerwona jak rak !!!! więc już różanego nie stosuję....nie wiem dlaczego, moz eto wina jakiegos połączenia z innym składnikiem.....?!a moje ostatnie odkrycie to hydrolat neroli, lub migdałowy z witaminka b3 jako psik do wlosów - rewelka na moje włosy Pozdrawiam
Edytowane przez dynastia15
Czas edycji: 2011-01-29 o 13:02
|
|
|