2010-03-31, 19:50
|
#7
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: podkarpacka wiocha
Wiadomości: 896
|
Dot.: Zabieg Cosmelan-Pamietnik- Część VII
Cytat:
Napisane przez seismica
Dziewczyny czy któras z Was zmieniała schemat stosowania ? Ja nie daje rady już się smarować cos2 trzy razy dziennie, zniszcze sobie twarz jak nie dam spokoju jej. Jestem 5 dni po masce i chyba przejde na smarowanie sie tylko na noc, bo już w niektórych miejscach jakieś strupki mi sie robią a pieczenie to mało powiedziane, jakby mi ktoś przykładał gorące żelazko do twarzy i skóra tak naciągnięta ze oczu nie mogę zamknąć Dodam że mam bardzo małe plamki więc może to starczy, jak myslicie. Coś się złego moze dziać jak bede to rzadziej nakładać?
|
cosmelan to nie tylko usuwanie plamek i przebarwień, to także swoista kuracja odmładzajaca dla skóry, własnie poprzez jej złuszczanie. Najgorzej jest przyzwyczaić nasza skórę do zawartych w cosmelanie kwasów. To na nie skóra reaguje tak drastycznie. Sugeruję ci, żebyś omijała miejsca gdzie robią ci się strupki, cosmelan nakładała bardzo cienko- wręcz ze "szkocką" oszczędnością . Skóra powoli przyzwyczai się do cosmelanu, a efekty będa naprawdę godne pozazroszczenia. W pierwszym i drugim tygodniu powinnas nakładać 3 razy dziennie, zmywac woda i unikac, jak tylko to możliwe,używania wszelkich łagodzących kremów, gdyż one ograniczają działanie cosmelanu, a nie o to przeciez chodzi. Zmywasz wodą i nakładasz cieniutką warstwę. Pózniej przejdziesz na 2 razy dziennie....pózniej na raz na noc. Już dokadnie nie pamiętam kiedy. Robiłam zabieg w pażdzierniku 2008r. Cosmelan stosuję do tej pory i go wiernie. Mam piękną i odmłodzoną twarz.
wytrwaj, bo warto
__________________
Kobiety nie zmienisz. Możesz zmienić kobietę ale to i tak nic nie zmieni...
Edytowane przez November17
Czas edycji: 2010-03-31 o 19:52
|
|
|