2019-10-17, 08:15
|
#290
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Wszystko się posypało po urodzeniu dziecka
Cytat:
Napisane przez tinkerver2
A ja jestem w sumie rozdarta. Bo oczywiście, zgadzam się z wami, że zostawienie dziecka na wyplakanie się to dramat.
Ale... Moja siostra musi CIĄGLE trzymać dziecko na cycku, żeby zasnelo. Jak zabierze pierś - ryk. Nie pomaga bujanie , wozenie w wózku, noszenie, gadanie, zabawianie, mata z melodyjkami- ma być cycek i już. Dziecko jest przewiniete, nakarmione, ubrane, czyste. I ciągle jest płacz i płacz. I siostra cały czas praktycznie siedzi z dzieckiem na łóżku, dziecko cyc w buzi, i tak kilka godzin. Jak zabierze pierś nawet do przewijania - płacz placz placz. Więc o ile nie wierzę w teorie, że niemowlę da się wychowac, to mam wrażenie, że temu dziecku nic by się nie stało, jakby poplakalo, bo autentycznie nie płacze tylko jak ssie pierś.
Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka
|
Współczuje jej.
Znam podobne przypadki. Albo zamiast cyca to butelka...
24h na dobe. No masakra jakaś.
A siostrze może smoczek by pomógł próbowała?
Wiecie ja tam nie jestem za tym aby zostawiać dziecko aż się wypłaczę i padnie.
Dla mnie różnica jest pomiędzy placz ktory jest delikatny a wycie aż się dziecko zanosi.
Edytowane przez f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0
Czas edycji: 2019-10-17 o 08:17
|
|
|