2019-06-04, 20:19
|
#4811
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 18 339
|
Dot.: Czerwcówki 2019 cz.4
Cytat:
Napisane przez Kaamilaaa0508
Dobrze, młoda dzis nie odkladalna ciągle musiała być przy cycu - cyc jako jedzenie i jako uspokajacz. Jakos się powoli ogarniamy, ja się czuję dobrze, szwy bolą mnie jedynie gdy kaszle (uroki przeziębienia tuż przed porodem..) a tak to ich nie czuję, brzuch też nie daje się jakoś bardzo we znaki. Oczywiście morfologia poleciała mi w dół więc już dostałam tardyferon ale już widzę jak on mi pomagaaa... [emoji57] Równie dobrze mogę iść do domu i tam go brać bo jeszcze trochę mi zostało [emoji6]
Wiem tyle że młoda na jutro nie ma zaplanowanych żadnych badań, u mnie tylko morfo do powtórki i nastawiam się że może w czwartek wyjdziemy bo jutro to pewnie nie ma szans...
PS. Chcę do domu bo strasznie tęsknię za starszakiem, chłodnym mieszkaniem i łazienką z normalnym prysznicem i zamkiem w drzwiach.... [emoji58]
Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka
|
U nas znów identyko [emoji1]
Mikołaj pół dnia jest przy cycu, ładnie je ale też ciumka dla przyjemności i przytulenia się. Trochę mało sika ale wiem że jeszcze na tym etapie może być niewiele mokrych pieluszek. Jak się rozkręci to będę spokojniejsza. Teraz najadł się jak bączek i śpi, ja też próbuję ale przez to gorąco i duchotę nie daję rady...
Też szwy bolą jak kaszlę bo już bylam chora przed porodem. Wyjdziemy raczej w czwartek bo tu liczą pełne 3 doby PO porodzie. Bez sensu, no ale co zrobię
A tęsknie dokładnie za tymi samymi rzeczami starsza córka przede wszystkim a w drugiej kolejności własny prysznic i własne łóżko
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
|
|