[mar_go]

Też zaczynam coraz bardziej lubić Fitomed... Ale wracając do Avonu i alergii. Mam uczulenie na chyba wszystkie mazidła tej firmy do ciała. Uczulenie to ujawniło się jeszcze zanim okazało sie że mam AZS. Najpierw był jakis balsam z serii podstawowej (to juz super dawno), potem SSS opóźniający odrost włosów po depilacji, balsam z tej nowej serii Senses. i generalnie cała reszta. Objawioło sięmalutkimi swędzącymi krosteczkami na udach i brzuchu. Nie miałam go tylko po tym starym żalu zntycellulitowym (w brzoskwiniowej tubie) i właśnie wanioliowym, ale to chyba tylko siłą woli z nim wygrałam, bo tak chciałam to pachnące cudo używać. Po prostu teraz juz mam zasadę, że nie kupiję specyfików do ciała z tej firmy - wanioliowy był wyjątkiem, musiałam spróbować.
Aha, to nie odnosi się do kremów do twoarzy (dermatolog stwierdził, że to prawdopodobnie uczulenie na rodzaj konserwantu w kosmetyku i widocznie w tych do twarzy uzywaja innych), uzywałam kilka różnych i na żaden nie reakowałam wysypką.