[lea88]

Napisane przez ukrycior

Lea, widać czyją politykę popierasz, więc rządy tego rodzaju Cię nie rażą. A mnie, Hawę czy Vixen rażą. I tyle. Kaczyńskiemu mówię nie.

ale ja nie mowie, zeby mowic tej polityce "tak". Wiadomo, ze jest demokracja i kazdy moze popierac kogo chce. Tyle po co te inwektywy "ze Kaczynski ma problemy psychiczne itp.'. Przeciez tego sie czepialam. Bo merytoryczny spor o dzialaniach politycznych sa dla mnie zawsze dopuszczalne, choc nie zawsze musze sie zgadzac z druga osoba w tym temacie.

PS: Skonfrontowalam "plotke o alkoholizmie Tuska" i wszyscy z ktorymi rozmawiam mowia,ze tez to pamietaja, jak Tusk sie przyznawal ..troche dziwi mnie to, ze teraz nic o tym znalezc nie mozna..