2007-07-29, 22:58
|
#7
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 394
|
Dot.: Która z Was stylistek dojeżdża do klientek??
Cytat:
Napisane przez ...:::oblabobla:::...
Apropos dzieci
Dzieci przy przedłużaniu paznokci to zmora "a co to?" "a po co?" "a mogę dotknąć" "a czemu mama wsadza rękę, do lampy, ja też chcę!!" Ojej wsadziłam paluszek do tego słoiczka z galaretką, mamo wytrzyj" to bardzo częste jak dzieci siedzą z mamą Niestety strasznie utrudnia pracę, a często niedociera, jak się mówi, że przez to, że dziecko wierci się na kolanach u mamy, nie ma szans, żeby paznokcie wyszły ładne. Białej gorączki można dostać. Raz zdarzyło się, że dziecko siedziało na stole pochylone nade mną, a mama nie reagowała, mimo moich uwag, miałam ochotę spakować cały majdan i wyść Czy Wy też miałyście takie akcje? Czy tylko ja jestem taka pobłażliwa?
|
hehe, no mi sie cos takiego przytrafilo, ale troszke z innej strony
Robilam sobie pazurki w salonie, a dziecko stylistki straszny huligan
Chlopiec mial taki plastilowy miecz , a ze moj chlopak siedzial i czekal na mnie obok, to dostal takim mieczem po karku, az sie miecz zlamal hahahaha naszczescie plastikowa zabwka, stylistka nic nie zareagowala, tylko sie usmiechnela
|
|
|