2019-07-02, 21:43
|
#3973
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 567
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
To mi przypomniało, jak kiedyś mieszkałam z trzema dziewczynami (potem dwie się wyprowadziły) łącznie całe szalone 4 miesiące. W mieszkaniu były dwie łazienki (z toaleta) jedna tak obskurna, ze korzystałam z niej aż jeden raz, gdy już nie miałam wyjścia. Gdy się już wyprowadziłam (znalazłam kogoś na swoje miejsce) nie mogłam doprosić się o zwrot kaucji przez kilka miesięcy, a gdy spotkałam się z ta koleżanka, która została w mieszkaniu, ta opowiedziała mi, ze właściciel robił âobchodâ jakieś dwa tygodnie po mojej wyprowadzce i przy oględzinach obskurnej toalety zapytał âa czy ta deska była pęknięta, zanim pani Malootka się wprowadziła?â. Nie wiedziałam, czy się smiac, czy płakać powiedziałam jej, ze mogła odpowiedzieć ânie, Malootka złamała ja swoją gruba dupaâ
|
|
|