Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi cz. 2.
[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;86973755]Ja też nie miałabym nic przeciwko. O ile rozumiem że uciążliwe jest przestawianie go, to uważam, że trochę przesadzasz. Nie jest to zostawianie roweru na złość komuś czy z lenistwa, ale z potrzeby ulokowania go gdzieś. Chyba że właściciel roweru na nim nie jeździ a ten tylko stoi na tym korytarzu. Wtedy rozumiem wkurzenie i kazałabym wynosić się z tym rowerem skoro na nim nie jeździ
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]
a co by było, gdyby każdy trzymał w przestrzeni wspólnej rzeczy, których nie ma gdzie trzymać?
|