Dot.: Aspołeczność
Jak wyglądała sytuacja w twoim domu? Wychowywali cię oboje rodzice? Czułaś się kochana i wspierana? Czy ktoś z twojej rodziny chorował psychicznie bądź był uzależniony?
Szczerze to po opisie nie doradzałabym ci psychologa, tylko psychiatrę. To brzmi jak jakaś fobia społeczna, a nie standardowa aspołeczność. To już psychiatra zdecyduje co robić - czy leczenie farmakologiczne czy terapia, a może dwa w jednym.
Co to za kompleks z twarzą? Czy ktoś cię poniżał na tym tle?
|