Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane cz.II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-02-17, 21:24   #60
Świniaczek
Zakorzenienie
 
Avatar Świniaczek
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Gdzieś tam na końcu świata :)
Wiadomości: 3 048
GG do Świniaczek
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Znajoma z pracy kręciła z facetem ok 4 miesięcy. Wszystko ok, super, on zapracowany i mało czasu dla niej, w końcu się wyprowadził ok 50 km do miejscowości gdzie pracuje (czyli tak naprawdę wg mnie niedaleko, ale nie wg nich) i zaczęli się widywać raz w tygodniu i rzadziej. Pewnego wieczoru umówili się na rano, jakoś ok 8 rano już miał być u niej, ona po 12 godzinnym dniu pracy specjalnie wstała wcześnie, czekała i się nie doczekała. Przez trzy tygodnie usiłowała się dowiedzieć, czy on w ogóle żyje (jedyny ich wspólny znajomy zmieniał niedawno numer telefonu i jeszcze go nie miała), dodzwonić się do niego nie dało, na smsy nie odpisywał, ona siwiała, czy się gdzieś czasem samochodem nie rozwalił czy cokolwiek innego. W walentynki, po trzech tygodniach milczenia raczył się odezwać. Napisał uroczego smsa o treści "Hej Kotuś udanych walentynek. Tęsknie. Trzymaj się ciepło. W marcu się chajtam". Współczuję przyszłej małżonce, bo jak kumpela do niego zadzwoniła, żeby go zrypać od skończonego idioty i różnych innych (co mnie kompletnie nie dziwi, ja bym chyba go przez telefon zamordowała), to nie zapomniał napomknąć, że w tygodniu będzie w jej miejscowości i mogą się spotkać na kawę Dosłownie na drugi dzień się dowiedziała, że on z przyszłą małżonką już od dobrych 4-5 lat jest, ale nie raczył się pochwalić...
__________________
W świni siła! W świni moc!


Świniaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując