[Korah]

Napisane przez Linka25

Przez mojego 10 miesiecznego synka nie mam czasu ani na wątek, ani na zakupy, nawet teraz raczkuje i wkłada paluszki między drzwi. Interesuje to wszystko co nie powinno

[emoji23]

Napisane przez aante_e

Mam ją i bardzo lubię, robi efekt wow na włosach. Ostatnio użyłam jej też pod olej na noc (Heenara) i też się sprawdziła.

Ja po raz drugi kupiłam maskę Anwen do niskoporów z glinką, bardzo ją lubię. Mam jeszcze odżywkę Magnolia w zapasach.
Ale o ile za maskę jestem w stanie zapłacić więcej, za odżywkę tak średnio, ale Anwen nie używam codziennie, więc jako ta 'lepsiejsza 'może być, tak szampony są dla mnie za drogie.

Też lubię Heenara. Nie wiem jak odżywka Magnolia, ale Róża, Bez i Orchidea mają bardzo gęste konsystencje, niewiele lżejsze od masek Anwen, niejedna maska innych firm nie ma nawet w połowie tak treściwej konsystencji. Moim zdaniem odżywki się opłacają, bo maska kosztuje 40 zł, a odżywki 25 zł, a jak jest promo, to i za 18 zł można dostać i używać z taką samą częstotliwością.

Napisane przez Persefona_12

Ja muszę przyznać, że lubię ich kurację rozjaśniającą. Chyba kupię pełne opakowanie jak skończę odlewkę od Korah. A używam codziennie rano i chyba jeszcze nie zużyłam połowy tego co dostałam.

Dziewczyny nie kupujcie pomadek Charlotte Bio. Jakaś masakra. Miałam już kilka pomadek naturalnych ale takiego bubla chyba nigdy. Mam wersję satynową a wygląda brzydko na ustach, po prostu sucha breja. Jest nietrwała, przykleja się do zębów i wszędzie zostawia ślady. Używam też pomadki Nude by Nature i mimo, że ona też ma swoje wady, jak to naturalna, to jest tysiąc razy lepsza (i też kilka razy droższa).

Ja jej jeszcze tak porządnie nie zaczęłam używać, muszę pozużywać inne rzeczy, ale już niedługo.
To jest ta marka dostępna w Hebe? Jeżeli tak, to macałam testery szminek, chciałam na prezent gwiazdkowy dla mamy wybrać, kolory ładne, ale raz, że wszystkie były matowe, a moja mama takich nie używa, a dwa, strasznie śmierdzące zjełczałym tłuszczem, ohyda. W końcu kupiłam tę z Lavery, którą tutaj pokazywałam i ona jest bardzo dobra, nie śmierdzi, nawilża, ale ładnie się trzyma na ustach, jest taka zwarta formuła, mnie bardziej pasuje, niż np. CC, która była mazista, bardzo się rozpływała,generalnie uważam, że jest lepsza od CC, bo tamta też miała dyskusyjny zapach, czuć było olej rycynowy, w Laverze nie ma żadnej brzydkiej nuty zapachowej, ani posmaku.

Napisane przez Miramej

Moje ostatnie nabytki Załącznik 7704209

Dlaczego kupiłaś dwie sztuki, taki dobry? [emoji15] [1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;87510938]znacie mydła soap deli? [/QUOTE]Kojarzę z targów, miałam próbki mydełek, a Koshatka chyba szampony w kostce, jak dla mnie firma ok, typowe polskie handmade, nic szczególnego, zwłaszcza zapachowo, ale bardzo miła szefowa.

Napoczęłam szampon no name, który kupiłam na festynie pół roku temu, na mydlnicy, powiem Wam, że poza tym, że ma konsystencję wody i będzie mało wydajny, to rewelacja, prawdziwy naturalny szampon, pięknie pachnie ziołami, świetnie umył włosy i skórę głowy, pianka delikatna, inna, ale skuteczna, skóra głowy bardzo dobrze na niego zareagowała, czuję, że jest bardzo dobrze oczyszczona, a jak nalewałam szampon na głowę, to było to takie przyjemne, nie wiem jak inaczej powiedzieć.


DSC_0348_1.jpg

Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka