2005-11-07, 16:18
|
#16
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: ezoteryczny Poznań
Wiadomości: 1 416
|
Dot.: Mężczyzna na całe życie?
Cytat:
Napisane przez Jula
Wiecie co, ja też jestem (byłam?) podobna do koleżanki Vretki. Przez 5 lat spotykałam się z jednym mężczyzną. Różniło nas wszystko: wykształcenie, plany życiowe, zainteresowania. Ja chciałam studiowac, zdobywac wyksztalcenie, on musiał pracowac od najmłodszych lat, był po podstawówce. Poczatki znajomości (byliśmy nastolatkami) były piękne, łączyła nas miłość, bliskośc, seks Potem im dłużej to trwało, tym więcej znajodowaliśmy różnic. Nawet się zaręczyliśmy Nie wyobrażałam sobie życia bez niego, a z drugiej strony... nie wyobrażałam sobie zycia z nim!!!! Dziwne, prawda? Tez chciałam, żeby zjawił sie ktoś, kto byłby tym moim "brakującym puzzlem".
|
Ja mam podobnie...Wiele mnie różni z moim chłopakiem, on podobnie jak twój eks nie miał ciekawego dzieciństwa, rodzice sie do niego ani jego edukacji nie przykładali. Czasem chciałabym porozmawiać z nim na jakieś poważniejsze tematy, o sztuce, o muzyce, o filmach lecz te konwersacje z góry skazane są na niepowodzenie, ponieważ on ogranicza sie do krótkich odpowiedzi, nie rozbudowuje zdań. w tych sprawch dzieli nas przepaść. Jednak łączy nas jednocześnie silna więź, ciężko byłoby mi ją zerwać...Nie wiem co bedzie w przyszłości, narazie żyjemy chwilą obecną. On wie, ze jeżeli ja pójde na studia to może nam sie wszystko rozpaść. Chyba jednak ani on, ani ja nie zdajemy sobie z tego sprawy. Ciężki przypadek...
__________________
Jesteśmy średnimi dziećmi historii.
Nie mamy celu ani miejsca.
Nie mamy Wielkiej Wojny.
Wielkiej Depresji.
Naszą wielką wojną jest wojna duchowa.
Naszą wielką depresją jest życie.
|
|
|