[Iniu]

Napisane przez L_V

Twój łojotok będzie nadal niezniszczalny, gdyż za bardzo wysyszasz skórę. Im bardziej ją wysuszasz, tym bardziej ona się broni i pordukuje sebum. I tak w kółko.

myłem twarz samą wodą - zero efektów
myłem twarz samą wodą i nawilżałem - zero efektów
stosowałem jakiś roztwór zlecony przez dermatologa, robiony w aptece (jednak to miało inny skład, alko nie było), nawilżałem - zero efektów

na dobrą sprawę poszukiwałbym jakiegoś skuteczniejszego sposobu, ale nie wiem od czego zacząć ;p

edit: ewentualnie prosiłbym o jakąś wypróbowaną, dobrą linię żel+krem taką co by poradziła sobie z moim łojotokiem...