[kiperka]

Napisane przez Adity

Bardzo współczuję straty będę trzymać mocno kciuki żeby wszystko się udało teraz



Ja zaczynam być coraz bardziej wrażliwa na zapachy. A w pracy powiem jak najpóźniej się da

Cześć nowym mamom!

Sama się zastanawiam kiedy powiedzieć w pracy. W kwietniu powiedziałam w 6 tygodniu, żeby móc na legalu po lekarzach biegać. Mój przełożony to też lekarz i bardzo mi pomógł jak się okazało, że ciąża obumarła...

Ale teraz się zastanawiam. Trochę się boję, że powie mi, że za szybko...

Poki co lekarzy ustawiam poza godzinami pracy.

Ale jeśli tylko usłyszę (zobaczę) bicie serduszka - na pewno mu powiem

Już zaczęłam wyciągać jakieś stare gnioty i nadrabiać, gdyby się okazało że muszę nagle zniknąć.

Ale w gruncie rzeczy, jeśli wszystko będzie ok i ciąża będzie przebiegać prawidłowo, to nie spieszy mi się na zwolnienie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz