2019-11-16, 09:19
|
#3852
|
Pani Mizantrop
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
|
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87336938]Mnie to wkurzało w CH, jak jeździłam z wózkiem (co się zdarzało na szczęście sporadycznie, ale bywało). Czasami musiałam przepuścić kilka wind, bo były pełne ludzi. I raczej kontuzje kolana nie były wyjaśnieniem, bo poza windą między każdym piętrem są schody ruchome. Oczywiście ktoś mógł poczuć się gorzej, no ale to jakaś epidemia musiała być Widuję czasami ludzi, którzy zjeżdżają z wózkami tymi schodami i dla m nie to wygląda ekstremalnie niebezpiecznie
Czasami jest tu wątek gwary/mowy śląskiej, jak ktoś ma ochotę, może spróbować:
https://dziennikzachodni.pl/quiz/722...mAWLhFnPYfmQvI [/QUOTE]
Wozek z dzieckiem to nic, ja dosc czesto widuje ludzi z marketowymi wozkami zapelnionymi po brzegi na schodach ruchomych, to dopiero musi byc niebezpieczne
Cytat:
Napisane przez invisible_01
O dziwo 16/20, choć na Śląsku nigdy nie byłam. 99% zgadłam, bo kojarzę z niemieckiego albo wpadłam na to dzięki podpowiedziom, ale bez nich w życiu bym nie wiedziała, o co chodzi. Czy ludzie tak mówią na co dzień na Śląsku? Chyba bym tam nie wyrobiła.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
Tez glownie zgadywalam, albo kojarzylam z niemieckiego, ale mialam 13/20.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
|
|
|