[maja55]

Kolorówkę Chanel bardzo lubię. Moim największym odkryciem jest kompakt Double Perfection - photoshop w puderniczce i zarazem makijaż w 30 sekund. Jak wykończę ten podkład to chyba skuszę się na Mat Lumiere, choć DP postawił wysoko poprzeczkę i nie wiem czy coś mu dorówna.
Mam też Double Perfection Fluide z którego też jestem bardzo, bardzo zadowolona.
Mocno matuje skórę, ma płynna konsystencję, która na twarzy zamienia się w pudrową. Nie wymaga właściwie pudrowania, ale aby makijaż trzymał mi sie jeszcze dłużej zawsze omiatam twarz jakimś pudrem pyłkowym.
Kredka do powiek w kolorze brązowym to do tej pory najlepsza jaką miałam.
Błyszczyk Levres Scintillantes - mocny połysk, brak klejenia, długotrwały(posiadam odcień bez drobinek).
Tusz do rzęs Inimitable - pięknie rozdzielone i wydłużone rzęsy, brakuje tutaj teatralnego pogrubienia, ale za to rzęsy są niewiarygodnie lekkie. Po ok 2 tygodniach użytkowania tego tuszu lekko zastyga i pogrubia nieco mocniej rzęsy.