[Karmelkovaa]

Napisane przez frruzia80

No i niestety szpital. O 3 nie moglam wdtac z lozka...probowalam sikac Z bolu wylam i mnie skrecalo. O 4.30 jakos sie dowlokkam do toalety ale bol przy probach siku byl taki, ze pot splywal mi po twarzy i mdlosci. Maz mnie przybiegl trzymac, zaczelam odlatywac. Zrobilo mi sie czarno przed oczami, nic nie widzialam przez chwile. Bol byl nie do wytrzymania. Maz zadzwonil na pogotowie. Na ginekologii stwierdzili, ze wody w brzuchu nie jest duzo za to pecherz i cewka odmowily poslyszenstwa. Kochany dr P zadzwonil do mnie i tu do lekarzy w szpitalu. Klada mnie na endokrynologie, ale sytuacja juz opanowana. Masakra jakad...

Bardzo współczuję , mam nadzieje ze będzie tylko lepiej ... i cieszę się , że P zareagował w sensie podzwonił