Egoista w łóżku?
Od 2 miesięcy spotykam się z facetem, wiem, że miał za sobą 2 nieudane związki. Ogólnie wszystko szło ok, jest troskliwy, czuły, świetnie się dogadujemy, sporo nas łączy, pamięta wszystko co mu mówię, codziennie się odzywa, wymyśla fajne randki, oboje jesteśmy raczej zamknięci w sobie.. Miałam sporo nieudanych relacji w przeszłości i już myślałam, że poznałam kogoś fajnego. Trochę się zauroczyłam i zaczęło mi na nim zależeć. Od razu powiem, że jestem dziewicą, mimo, że jestem sporo po 20, chciałam poczekać na kogoś specjalnego. Uznałam, że chcę pójść z nim do łóżka. Gra wstępna trwała ok 10 minut i polegała głównie na całowaniu, nie widziałam żeby specjalnie próbował doprowadzić mnie do orgazmu. Po czym gdy już miało do czegoś dojść, doszedł po 10 sekundach i to przed penetracją, nie patrzył na mnie w trakcie. Przytulił mnie, ubrał się i potem jeszcze leżeliśmy przytuleni w ciszy przez jakiś czas i wrócił do siebie.
Nie wiem czy to kwestia stresu, wstydu czy jest po prostu egoistą. Nie rozmawialiśmy na ten temat. Jest to dla mnie trudne, bo zależy mi na nim i poza tym jednym wydarzeniem jest fajnym facetem, bardzo do siebie pasujemy. Obawiam się, że drugi raz może wyglądać podobnie.. Co o tym myślicie?
|