2020-09-15, 07:48
|
#1444
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring
Cytat:
Napisane przez Nette
Oatatnio najbardziej się podoba mi podcast Szept Hanki. Autorka przygotowana, ma scenariusz, wybiera mniej oklepane sprawy, przedstawia różne teorie, jeśli jakaś teoria jest przestarzała (np. policja w latach 60tych uznała motyw X wykluczony ze względu na Y), to dodaje komentarz dlaczego to stare rozumowanie mogło nie być do końca trafne. Sprawy najczęściej spoza Polski. Wyważona.
A najsłabszy true crime podcast, jakiego słuchałam, to ten Justyny Mazur. Autorka jest po prostu nieodpowiedzialna, bierze jakieś nieodległe w czasie sprawy z Polski, na podstawie tego, co przeczytała w gazecie snuje swoje pseudownioski i to w bardzo szkodliwy sposób: wspomina, że osoba X z otoczenia ofiary (która nigdy nie została za nic skazana!) ma "na pewno coś wspólnego" / "coś musiała wiedzieć" etc. Przecież te osoby prawdopodobnie jeszcze żyją, na dodatek nie żyją w próżni; one same lub ktoś z ich otoczenia może tego słuchać, a że ludzie bywają durni, to może się tym w traktowaniu tej osoby zasugerować. Policja nigdy nic nie znalazła, ale Justyna Mazur, niczym jasnowidz Jackowski, po prostu wie co się działo i rzuca jakieś insynuacje. Szlag mnie trafiał, jak tego jeszcze słuchałam. A, i jeszcze wyłączanie komentarzy, gdy tylko zaczynają się pojawiać nieprzychylne.
|
Szept Hanki to dla mnie takie creepy kryminalne ASMR. Nie mój styl zupełnie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
|
|
|