Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Żałuję, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2020-03-30, 20:33   #33
Blondi2708
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 132
Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87707481]w jaki sposob zmarnujesz zycie dziecku?
twoje dziecko ma dopiero kilka miesiecy nie bedzie znalo zadnego innego zycia jak te z toba,jak zostaniesz z mezem i bedziesz na sile to ciagnac to myslisz ze twoje dziecko bedzie szczesliwe ?w koncu po kilku latach to i tak sie rozwali poprzedzone awanturami,wzajemnym oskarzaniem sie o to ze jest jak jest,cichymi dniami i wtedy dopiero twojemu dziecku stanie sie krzywda[/QUOTE]


Czyli zaprzestac jakiejkolwiek próby walki i naprawiania tego ?
To bardzo trudna decyzja..

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Cytat:
Napisane przez margitta Pokaż wiadomość
Tak wygląda niestety często koniec miłości, czasem jednostronny. Chciałabyś poczuć się atrakcyjną kobieta po porodzie, a mąż wydaje się widzieć w tobie matkę 24h i kiepską kucharkę. Reszta to tylko preteksty żeby swoje uczucia racjonalizować. Rozwód to poważna sprawa, daj sobie czas, jakoś to przetwasz jeszcze chwilę i zastanowisz jeszcze sto razy czy tego chcesz. Jeśli męża nie kochasz to będziecie się tylko kłócić. O domu lepiej zapomnieć w tej sytuacji, chyba że naprawdę chcesz zmarnować życie. Rozwody były i będą i żadne oskarżenia nie są tu potrzebne. Można się rozwieść, bo tak się chce i nic nikomu do tego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sama sie zastanawiam czy kocham czy nie... nie umiem odpowiedziec jednoznacznie na to pytanie. Martwie sie wciaz o niego, czasem nawet brak mi go jak dlugo go nie widze. A czasem czuje nienawisc do niego za to jak sie zachowuje. Tragedia jakie skrajne emocje są w mojej głowie. Wiem ze rozwiesc sie zawsze moge, ale chce miec pewnosc ze dobrze robie i zrobilam wszystko co sie dalo. Nie wiem na ile rozmowa i jaka by na niego zadzialala. A moze wyprowadze sie na jakis czas ? nie wiem
Blondi2708 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując