Dot.: Żałuje, że wyszłam za mąż... a teraz jeszcze...
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87709877]Ale nikt nie mówił, że masz być cicho i chylić głowę. Ja mówię o niepowielaniu toksycznych zachowań. Jeśli nie potrafisz odpowiedzieć mu bez agresji i jak to ujęłaś "przykrych" słów, to być może masz taki sam problem jak on.[/QUOTE]
Chciałabym się nauczyć bez agresywnego odpowiadania na jego uszczypliwości i chamskie odzywki, ale po prostu nie umiem. Gotuje się cała w środku jak znów słysze jakieś jego pretensję, czepialstwo, podniesiony głos..
Może gdybym nauczyła się "gasić" jego odzywki, spokojem i dorosłą odpowiedzią to by się zastanowił ? nie wiem. tylko jak to zrobic? co mówic ?
|