[invisible_01]

Napisane przez GdyKochamy

Zgadzam się z poprzedniczkami, że mu widocznie nie zależało, ale tak się zaczęłam zastanawiać....

Nie wszystkim zaczyna zależeć już na początku znajomości. Niektórzy potrzebują więcej czasu. Czy my całe życie mamy czekać na faceta? Jak my się pierwsze zakochamy, a facet jeszcze nie, to mamy czekać wieczność? Facet w tej sytuacji by próbował coś z tym zrobić, a my mamy czekać jak księżniczki...

Namawiacie na to, aby się pytać o oświadczyny, co oznacza, że w sumie kobieta się sama oświadcza w takiej sytuacji, a nie można inicjować kontaktu, póki facetowi nie zacznie zależeć?

Czy dziewczyna/facet powinni mieć odwagę napisać - tak.
Czy dziewczyna/facet mogą zaproponować spotkanie - tak.
Czy dziewczyna/facet mają prawo napisać na TYM SAMYM portalu/na ten sam nr tel/adres email po tym, jak ktoś się nie odzywa i zapytać, co słychać - tak.
Czy dziewczyna/chłopak po tym jak rozmówca zniknął po kilku ledwie rozmowach powinni odszukać go/ją na fb, linkedinie, wyszukać inny nr telefonu, znaleźć jego/jej znajomych i ich pytać, czy z nią/nim ok - moim zdaniem nie.