[tiniaczek]

Napisane przez OlaM

Super, że ze szminy jesteś zadowolona . Ja wczoraj byłam w MAC'u i chyba dobrze, że Whirls jest Sold Out, bo nadal za mną chodzi , choć u mnie efekt nie jest oszałamiający . Chciałam w ramach B2M wziąć sobie za to Pervette, bo właśnie mi się kończy nie wiem już które opakowanie, ale nie było .

No jestem, jestem U mnie chyba jeszcze nic się nie wyprzedało, chcesz Oj ja myślę, że na Twoich ustach prezentuję się ślicznie
Łoj, na pewno niedługo będzie

Napisane przez OlaM

To niestety prawda - mam dokładnie to samo, ale jakoś strasznie mi to nie przeszkadza, może dlatego, że noszę soczewki .
Za to mam z nim inny problem - nie mogę go ładnie nałożyć na bazę Urban Decay, w ogóle nie współpracują . Let's Skate roluje mi się na tej bazie, robi prześwity, a w innych miejsach zbiera mi się w grudy - no masakra . Ja większość Paint Potów traktuję jako bazę pod inne cienie, ale i tak zawsze najpierw aplikuję zwykłą bazę (aktualnie używam właśnie Primer Potion) i niestety ta kolejność przy Let's Skate się nie sprawdza. A Wy jak stosujecie tego Paint Pota - z bazą czy bez ?

No i wczoraj przez Kasiajkowego bloga i Temptalię "zdradziłam" MAC'a - kupiłam cienie Chanel Illusion d'Ombre - biały Fantasme i fioletowawy Illusoire - te to mają dopiero połysk, a raczej iskrzenie - niesamowite .

Iiii, no co Wy? Taki ten PP niegrzeczny? Ja go jeszcze nie otworzyłam, cały czas się waham, czy go sobie zostawić czy dać Siostrze w prezencie. Ale bubelka też jej nie chcę dać

Piękne te chanelki, nie?

Napisane przez najada_naj

Ja już uzbierałam wszystkie kolorki z Illusion d'Ombre, taka ci ze mnie sroka (choć kilka na pół Przyznam, że dla mnie są odkryciem tego roku. Teraz się czaję na słoiczkowe cienie Eyes to Kill Armaniego - ponoć równie piękne, choć nieco inne właściwości mają.

Szalona Ja mam na razie jeden, mam nadzieje że tak szybko nie znikną ze sklepów zanim wpadną w moje łapska jeszcze 2