[fuksjaa]

Napisane przez cassesh

Próbowałam maseczkę z drożdży, ale moja skóra nie zareagowała zbyt dobrze, bo zauważyłam, że pryszcze mi po niej zaczęły wychodzić czego nie mogłam znieść, więc zrezygnowałam. Daj znać jak już będę jakieś rezultaty! Właśnie moim problemem jest też to, że wyciskałam i to nie raz, zwłaszcza że byłam na manualnym zabiegu co w ogóle mi nie pomogło,a było chyba tylko gorzej. Staram się tego nie robić, ale czasem po prostu jak widzę, że ta biała maź się wydostaję to mnie kusi i denerwuje. Jeżeli chodzi o makijaż to rozświetlacz, krem BB, i puder, a makijaż zazwyczaj zmywałam wodą, potem resztki zwykłym kremem do twarzy z nivea a później przecierałam twarz tonikiem z garniera. Wcześniej używałam kremu do demakijażu pod prysznicem kupionego w SPA, ale jak już mi się skończył to nic nie kupiłam. Dziękuję za odpowiedź

Oprócz tego co wypisałam, to czasem robię maseczki/peelingi w saszetkach kupione np. w Rossmanie. Teraz używam maseczki z glinki zielonej. Poza tym wcześniej stosowałam kozie mleko i więcej nic.

Manualne oczyszczanie twarzy przy stanach zapalnych jakie są widoczne na zdjęciach odpada zupełnie. Nie powinnaś też sama majstrować przy twarzy, ale o tym pewnie wiesz... To naprawdę niczemu nie pomaga. Wiem, że to irytuje i aż się prosi żeby samemu cisnąć, ale nie wolno.

Koniecznie zrezygnuj z demakijażu kremem Nivea!! Bardzo możliwe, że to dzięki temu "oczyszczaniu" masz zmiany grudkowo-krostkowe. W ten sposób tylko zatykasz sobie pory i nie usuwasz zanieczyszczeń.

Zacznij od zakupu płynu micelarnego do demakijażu twarzy - może to być Bioderma Sensibio, z tańszych a równie dobrych jest Garnier, dziewczyny chwalą też płyn do demakijażu z Biedronki - lubię go, ale odkąd przetestowałam Garniera nie zamierzam z niego rezygnować.

Jeśli chodzi o żel myjący, wszystko zależy od tego jaki masz rodzaj cery. U mnie kiedy miałam wysyp zmian grudkowo-krostkowych podobnych do Twoich, sprawdził się żel myjący La Roche Posay z linii Effaclar. Często jest w dwupakach z kremem Effaclar Duo+. Ten duet w ciągu 2-3 miesięcy kompletnie odmienił stan mojej cery i zmiany na szczęście nie wróciły.

Podsumowując, na Twoim miejscu zaczęłabym najpierw na dobry demakijaż i oczyszczanie twarzy.