[lwia paszcza]

Napisane przez earthpace

Ma to sens, nie pasują Ci kolory jaśniejsze niż Twoje usta/karnacja, bo nie jesteś typem light i nie zniesiesz takiej rozbielonej baby pink szminki, która idzie w stronę wiosny.. domieszka jesieni sprawia, że troszkę ciemności i zgaszenia jest mile widziane. SSu często dobrze wyglądają w śliwkowych odcieniach, takich ciemniejszych, coś w stylu MAC Quelle Suprise. Na forum jest Vine, która jest SSu i z tego co pamiętam bardzo lubiła szminkę MAC Faux.. to może być takie nude dla SSu. Wg mnie jest sens podkreślać odpowiednim odcieniem kolor ust bo szminką wzmacniasz swój naturalny kolor i wyglądasz po prostu.. lepiej

a ja myślę, że jest jeszcze inna sprawa; tzn. różnym typom pasują różne typy i konsystencje kosmetyków bardziej, a inne mniej. Błyszczyki na przykład, szminki typu wet look, połyskliwe, o lekkiej konsystencji najbardziej mi pasują do wiosen. Zima to intensywność barw, nasycenie. Lato taka jakby, hmm, kredowa konsystencja, choć wiem, że to nie jest najlepsze określenie, gdy mowa o kosmetykach. I tak dalej. Dlatego na pewno do typów soft nijak mi się błyszczyki nie kleją. Za to matowa pomadka w kolorze śliwkowym, jak najbardziej. A jeśli błyszczyk, to może ewentualnie jak balsam nawilżający, żeby efekt był jak najbardziej naturalny.