[kisielova]

Napisane przez Iryska75

Sąsiadka na noc podstawia garnek pod kran z zimną wodą i kurek odkręca tak, żeby powoli kapało.Do rana nakapie pełen garnek i niby na liczniku tego nie wykaże bo za wolno kapie.Rano wodę stawia na gazie i grzeje i używa do mycia naczyń.Znajomi nawet jak po drodze mają stację paliw to i tak jadą po benzynę na drugi koniec miasta bo tam tańsza o10 gr

szczerze? Nie dziwi mnie to tak bardzo. Ostatnio jadąc gdzieś poświęciłam chwilę czasu, żeby skoczyć na stację,do której nie jest mi szczególnie po drodze ale cena na litrze benzyny różniła się od tej BP o 14 groszy. Zaoszczędziłam 7 złotych. Niby nie dużo, ale jeżdżę samochodem bardzo często, dosyć długie trasy i całkiem sporo pali więc te 7 złotych przy każdym tankowaniu to nie tak mało.