2019-10-28, 09:18
|
#1937
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 661
|
Dot.: Staraczki ze starej paczki i zaczynające starania w 2019r. - cz. 15
Cytat:
Napisane przez Klusia91
Teoretycznie tak w praktyce to myślenie o tym mnie przyciska do sikania jak głupia
Jak @ nie zawita w nocy co ma na ogól w zwyczaju to jutro rano znów sprawdzę
Mam zrytą psychikę już tym trochę... jeden cykl przyjmę to na klatę bez problemu, a kolejny wpędza mnie w dół psychiczny, że coś musi być nie tak... i że może nigdy się nie uda itd... itd.. i sama sobie kręcę w głowie jakieś krzywe akcje. Dzisiaj jest wlasnie taki dzien. Plus to że dzisiaj pierwszy dzien po urlopie do pracy i kryzys światopoglądowy murowany... Najchętniej usiadłabym i się rozpłakała. Już wczoraj jak się kładłam do łóżka to już mnie jakieś płacze pobierały...
TŻ dzisiaj wymyślił, że może na randkę się wybierzemy - chyba czuje w kościach mój kryzys
|
Kochana ponieważ każdy ma prawo do "przeżywania" swojego życia po swojemu nie będę Cię krytykować, że przesadzasz czy coś tam Spróbuj nie uzależniać swojego szczęścia od pozytywnego testu. Już nie raz tu pisałyśmy, że zdrowej parze zajmuje to ROK, bo wiele czynników musi się zgrać. Nie wywieraj presji na siebie, bo im bardziej się chce tym gorzej wychodzi. Wiem to po sobie.
Z podstawowych rzeczy to czy tsh i prolaktynę badałaś?
|
|
|