[~~~JOLA~~~]

Napisane przez migotka zlosnica

Witaj Jolu!
Przyjechalam do Kiel do mojego chlopaka, Niemca-Polaka. Do tej pory studiowalam w Poznaniu filologie polska, teraz wlasnie siedze nad praca magisterska i mecze sie okropnie.
Jak zwykle pozno wzielam sie do pracy i teraz nerwowka oraz kompletny brak natchnienia...
Nie znam niemieckiego, wiec od pazdz. chcialabym chodzic na jakis kurs. Moze wiesz cos na ten temat? Bede wdzieczna za wszelkie porady.
Zastanawiam sie, co tu napisac... Kiel jako miasto b. mi sie podoba, no i to nadmorskie polozenie! Mieszkam sobie tu od niedawna z moim Ukochanym i z czarnym kocurem Kaosem...

Migotko
Zycze wiec powodzenia w pisaniu pracy Ja wlasnie troche za pozno wzielam sie za nauke do egzaminow i przechodze przez podobna nerwowke, co Ty
Co do nauki jezyka, to juz Majka podala Ci watek, w ktorym dziewczyny na ten temat pisaly. Moze znajdziesz tam cos. Ja sie uczylam w Volkshochschule i bylam zadowolona Ale dziewczyny narzekaly troche...

Napisane przez migotka zlosnica

Milo by bylo, gdybys tez o sobie cos napisala. jesli mmozesz to na mejla: zofielik@op.pl. na pewno odpisze! pozdrowienia dla Ciebie i Twojego synka

Yyyy, synka?? > Jakiego synka?? No chyba, ze o TZ chodzi To w koncu duzy dzieciak
Moze dzis jeszcze skrobne do Ciebie maila, a jak juz mi sie to nie uda, to odezwe sie na pewno po egzaminach, czyli za jakies 2 tygodnie.

Pozdrawiam serdecznie