Dot.: Pocalunki na koniec
Ja uważam, że seks to nie jest jakiś obowiązek (ja Ci zrobiłam więc MUSISZ itd. ) Ja lubię dawać i dostawać seks oralny, lubię połykać i nie traktuje tego jako obowiązek. Całuje się wtedy z chłopakiem, czasem z języczkiem - on nie ma nic przeciwko, zresztą pierwszy głębszy pocałunek po sam zainicjował. Gdyby nie lubił - trudno, nie uznaje zmuszania go do czegokolwiek. Jakby powiedział "lubię Cię całować po ale czuje się nieswojo czując swój smak na Tobie i jest to dla mnie trudne do przezwyciężenia" to nie robiłabym dramatu. Wychodzę z założenia, że gdybym ja czegoś nie lubiła, spróbowała i stwierdziła, że to nie dla mnie podszedłby do tego tak samo.
|