[pastelowa22]

Napisane przez Antonina74

Przepraszam, ale ja ironii nie używałam. Nie chce mi się wierzyć, że lekarka, która wykonuje korekcję, nie wierzy w ten zabieg. I tyle.
Wyobrażasz sobie, że np. producent samolotów odradza przejażdżkę tym środkiem komunikacji, bo nie wierzy, że metalowy przedmiot może latać?
W ten życzliwy sposób dzielę się swoimi obiekcjami - nie wobec korekcji, ale raczej niektórych okulistów...

nie powiedziałam że nie wierzy, po prostu pani doktor uświadomiła mi skutki uboczne które mogą wystąpić, a ja liczę się z tym że mogą się pojawić u mnie. nie jestem przyparta do muru, nie muszę mieć koniecznie korekcji więc póki co nie jestem zwolenniczką.
co do samolotu- nie można ślepo wierzyć w to co mówią inni, wydaje mi się że ślepe zachwalanie bez wymienienia wad mija się z celem