|
Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2.
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86954273]Nie. Po prostu, ludzie, przynajmniej na greckich wyspach, popołudniami siedzą w domach, spią, wypoczywają, nikt w takie upały nie wychodzi - jedynie rano i wieczorami. Wszystkie sklepy i lokale sa pozamykane. Zycie na nowo budzi się dopiero porą wieczorną, ok. 18-ej, albo i 19-ej i trwa aż do późnych godzin nocnych.
[/QUOTE]
Na wyspach to jest trochę inne życie. Utrzymują się głównie z turystyki, nie ma dużych przedsiębiorstw i typowego dla nich trybu pracy. Życie wolniej płynie i mogą sobie pozwolić na siedzenie w domu w czasie dnia. Chociaż z tego co pamiętam, to sklepy raczej były cały dzień otwarte, a na pewno te większe supermarkety, knajpy też nie wszystkie były zamknięte na sjestę, zwłaszcza te działające zaraz przy plaży, więc życie całkowicie tam nie zamiera w ciągu dnia. Choć na pewno na innych wyspach mogą panować inne zwyczaje.
|