[Deserted]

Przemywam wieczorem twarz naparem z rumianku (od ok. 3 msc-y), który ściąga skórę. Ostatnio przez przypadek zmywając go tonikiem zauważyłam, że pokrywa skórę żółtą powłoką. Trafiłam kiedyś na wątek (raczej nie na wizażu), na którym dziewczyna pisała, że używa rumianku rano i wieczorem. Nie malując się. Wychwalała go pod niebiosa, więc ja zachwycona skusiłam się.
Tylko zapomniała dodać, że rumianek stosowany jako tonik, skóry nie oczyszcza.
Przejechałam sobie tym rumiankiem twarz i chodziłam tak przez pół dnia, wydaje mi się, że na cerze zebrała się jeszcze większa warstewka brudu niż zazwyczaj...

Przemywałam jeszcze naparem z zielonej herbaty- efekt ściągnięcia
I z liści orzecha włoskiego, o i le dobrze pamiętam. Tutaj mi pomogło na krosty i zaczerwienienie.
Liście trzeba zaparzyć wrzątkiem i trzymać pod przykryciem.
Jak trochę przestygnie to położyć sobie te liście na twarz na 15 / 20 min.
A na koniec obmyć twarz wodą. Napar można wypić.
Tak ja robiłam, zależy jak komu wygodnie bo liście spadają


Teraz pokombinuje z szałwią