[Bulbator]

Ja wiem jedno - praca samemu, w domu, jest zawsze piękna, gdy jest w planach. jak przychodzi co do czego to zwykle est masa rzeczy ważniejszych - np. sprzątanie pokoju. Oczywiście mówię o sobie, są przecież takie jednostki, które potrafią inaczej, ale wydaje mi się, że nie jestem w takim podejściu osamotniona. Tak czy inaczej - jak kursy to tylko oko w oko z lektorem. Możesz zadawać pytania, dostajesz od razu odpowiedzi, inaczej przebiega interakcja, motywacja inna.
Pytanie jaki kurs wybrać - ich jest masa. Każda szkoła jest dobra. Ja korzystałam z Profi Lingua, dużo z korepetytorów prywatnych - teraz sama jestem lektorem:P.
Ciekawa opcja szykuje się teraz na UW - w Instytucie Anglistyki. Kursy maturalne do angielskiego rzecz jasna prowadzą pracownicy IA. Zajrzyj, może Ci się spodoba http://www.ia.uw.edu.pl/kursy-przygotowawcze-do-matury. Bo to taka nowinka jest. A tak ogólnie to na rynku szkół jest od bólu głowy.