[cava]

Napisane przez megamag

To jest właśnie norma przy ŁZS. Jak każda choroba immunologiczna, to się na jakiś czas wycisza, a potem bach, jest nawrót i włosy lecą. Po czym odrastają i wygląda się jak wypiór.

"Wypiór". Tak właśnie wyglądam.



Hm, serio?
ja to wiązałam z odstawieniem tabletek antykoncepcyjnych choć faktycznie jakby sporo za późno po, się zaczęło na ostro.
Ale jak teraz napisałaś i kojarzę fakty, to... może to był powód faktycznie, bo po tym incydencie, wylądowałam obecnie z okropnym zaostrzeniem choróbska na sterydach i lekach wyciszających autoagresję w podwojonej dawce.
I faktycznie zdarzały mi się juz takie incydenty wcześniej a nic wtedy nie odstawiałam

Dzięki za info, jakbym wiedziała to wcześniej, zareagowałabym tez wcześniej. Przyda się może na kiedyś żeby zapobiec.