Uważam, że o cienkości ciasta decyduje mała ilość drożdży i długie leżakowanie w lodówce
Ale fajnie! Brat TŻ-ta ma wykupione już wakacje w tym roku w Toskanii więc może (jeśli oczywiście pojadą) zamówię jakąś flaszeczkę... a ryżowy do smażenia - nie miałam nigdy, muszę popatrzeć
A rydzowy olej to chyba nasz regionalny? Nie znam tego smaku...
Jak fajnie
Corona to teraz bardzo a'propos
Wygląda bardzo smacznie, brawo
W temacie pizzy to ja polecam Wam przepisy z tego bloga:
https://www.karointhekitchen.com/pie...is-i-poradnik/
https://www.karointhekitchen.com/pie...ych-drozdzach/
https://www.karointhekitchen.com/pie...a-na-kamieniu/
pierwsze dwa robię regularnie (ta konkretna z wczoraj była robiona z pierwszego przepisu), na ostatnią się czaję, w ogóle uwielbiam tę dziewczynę, tłumaczy wszystko łopatologicznie i jest mi mega przykro, że tak rzadko teraz publikuje nowe przepisy
niezmiennie też polecam ten przepis jeśli nie chciałoby Wam się za dużo czytać
https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=7104, a jeśli chcecie pizzę, na którą nie trzeba czekać wielu godzin to polecam Jamiego O. (mogę zrobić fotę z książki jeśli ktoś jest zainteresowany)
A u nas dziś cepeliny vel. kartacze, a po naszemu kluski babci Stasi. Byłam mega zestresowana bo robiłam je już kilka razy i nigdy nie wyszły w 100% ok. Przestudiowałam przepisy w necie, filmy na youtube, przygotowałam wszystkie narzędzia (jak przed operacją!) żeby nic mnie nie zaskoczyło w trakcie, a przede wszystkim przywoływałam myślami naszą Stasinkę cały czas
I wyszły! Jakbym miała się czepnąć to mogłam dodać trochę więcej soli. Ale tak świetnie, nie rozpadły się, nie pokleiły. I kalorycznie całkiem ok, 299 kalorii jeden
babcia gdyby żyła na pewno by je skrytykowała (próbowała chyba 2 moich wcześniejszych prób i nie zostawiła na nich suchej nitki
), ale jestem całkiem zadowolona