[Smoczyca]

drogi Tomku! Dermalibur jest innym kremem z tej serii ale nie używałam go jeszcze więc się nie wypowiem - myślę że jednak silniejsze działanie ma Epitheliale. Jestes pewien ze te wypryski po Dermalibourze? Te kremy mają nie powodować zatykania porów i zaskórników... Dla mnie Epitheliale to objawienie, ten krem uratował mi zycie i brodę dzięki niemu mogę uzywac retinoidu na brodę i wierz mi nic się nie łuszczy, skóra nie schodzi plackami - a wcześniej zawsze reagowałam bardzo silnym podrażnieniem.
Mnie też Lysanel bardzo piecze, tak samo Cleanance K - jeśli one cię pieką to taką samę reakcję zaobserwujesz po Diacnealu. Jedyny krem który mnie nie piecze to Effaclar i za to go lubię. O i jeszcze dość dobrze znosze niektóre kremy Neostraty z PHA.
Ty z racji używania wielu leków masz na pewno skórę mocno nadwyręzoną, zapewne uszkodzoną w paru miejscach - i kazdy, nawet najłagodniejszy specyfik z kwasami będzie Cię mocno piekł. Po kwasy sięgnęłabym jak już skóra się trochę wyleczy - moze właśnie po lekach - i zagoi (stąd właśnie polecałam ci krem Epihteliale).
Na twoim miejscu na noc kładłbym differin, a na dzień ten krem Dermalibour - z opisu wynika że ma bardzo dobre działanie! Spróbuj - wydaje mi się ze zatkane pory to wina tego kremu. Naprawdę taki tłusty? Hmmm... Epithelaile jest gęsty ale idealnie się wchłania i wręcz matowi buzię...
co do tych krzywych włosków - nie wiem, nie mam pojęcia, nie będę się wypowiadac...
A jeszcze jedno!!! Differin - i kremy z kwasami również - często na początku jakby nasilają problemy z cerą! Ludzie obserwują wysyp pryszczy i ogólne zaostrzenie problemu - nie nalezy się zniechęcać i przerywać kuracji to problem przejściowy, będzie lepiej!