[Dwight_Schrute]

Napisane przez Vanillamilkshake

Ostatni odcinek to totalne dno. Niech to już skończą.

Bandziorek też się już skończył. Wymagania co do dziewczyny wysokie, a może by tak zacząć od siebie? Już nawet nie jest mi go żal.

Kariny komentować nie będę. Z każdym kolejnym odcinkiem uważam, że ona powinna się leczyć. Chyba na nogi, bo na głowę to już za późno...

Zbieractwo to akurat tak jak mówicie zaburzenia psychiczne, także powodzenia życzę temu gościowi.

Bandziorek pewnie nawet tak nie myśli. Choć już samo myślenie w jego przypadku może być negowane.
Według mnie nauczył się tych "wymagań" na pamięć i non stop specjalnie go pytają, bo i tak nie ma chłopak o czym mówić.
Z resztą czemu ma zaczynać od siebie? Obecnie modne jest posiadanie listy życzeń. Kobiety mogą, a takie gwiazdy TV i Internetu nie?
Karina jest przynajmniej jak książka opisana przez dziecko z podstawówki, które tej lektury nie czytało: ciekawa i interesująca. Nie żeby mnie interesowała w jakikolwiek sposób, ale chociaż ma jakąś opinię, a nie jest nijaka. Za to chłopaki to w większości takie gąbeczki, które najchętniej by się upodobniły do lasek, które akurat dadzą im szansę i wezmą pod swój but. Stefan się boi nawet wyznać, że mu się Laura nie podoba, bo jest dla niego za gruba.

Jakby zbierał Lamborghini i drogie zegarki, to takie zbieractwo by kobietom nie przeszkadzało.