Dot.: PMS- nie radzę sobie...
Też cierpię na silny PMS. Objawy zaczynają się zaraz po jajeczkowaniu, a że mam nieregularne cykle to czasami są to 2 a czasami 3 tygodnie bycia zołzą i wiedźmą, z bardzo obnizonym nastrojem i brakiem chęci do zycia.
Podobno pomaga suplementacja wapniem i witaminą D właśnie. Ja obecnie nie przyjmuję nic, ale przy okazji najbliższej wizyty w PL zamierzam wybrać się do apteki i rozejrzeć za jakimś suplementem łączącym w sobie właśnie Magnez, Calcium i witaminę D.
|