Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Randki przez Internet cz. 3.
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-12-28, 09:25   #20
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
Dot.: Randki przez Internet cz. 3.

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89052147]Miss Suze, zabrzmie, jak stara ciotka, ale co tam. Gdy byłam w twoim wieku rozstałam się z kimś po 4.5 roku. No i twoje posty to dosłownie moje emocje i myśli z tego początkowego singielstwa. Ile tych adoratorów myśli i serducho może pomieścić? I koniec końców da myśli, że a ja to się nie nadaje do związku. I to kąpanie w gorącej wodzie widzę, że praktykujesz. Dwa tygodnie temu zapewnienia że z tym facetem od sylwestra i wyjazdu super hiper, a od tamtego czasu już dwóch innych. Żeby nie było - w tym nie ma nic złego. Ale tylko dopóki ty się z tym dobrze czujesz. Ja się cieszę, że wyrwałam się z tego szaleńczego randkowania i zabiegania o atencję mężczyzn, bo gdyby nie to, to ani bym do Włoch nie wyjechała, ani bym nie umiała być szczęśliwą sama ze sobą. Teraz randki są miłym dodatkiem do codzienności, ale absolutnie emocje z nimi związane nie są dominujące, szczególnie że widziałam typów raz czy dwa razy. Zastanów się czy warto na to kierować całą swoją energię.

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------



Super. Powodzenia![/QUOTE]

Z tym moim mocnym praktykowaniem nie czuję się dobrze. Znaczy fajnie się z kimś nowym spotkać, fajnie spędzić czas, ale mnie to zaczyna męczyć. Szczerze gdyby nie to, że chcę wykorzystać golda bym pewnie po tamtym alvaro sobie zrobiła przerwę i usunęła tindera na jakiś czas. Hmm.. Może ja bym nie powiedziała, że zabiegam o atencję facetów. Jasne, fajnie 'pochwalić' się na forum, że oj dwóch za mną lata Teraz w sumie już trzech, ale o tym trzecim nie ma co gadać, bo w ogóle mnie nie interesuje No wszystko fajnie, ale co z tego? Co z tego, że za mną latają jak żaden z tych panów prawdopodobnie mnie nie zainteresuje, a po jakimś czasie będę z każdym z nich postawiona przed trudną rozmową co ja właściwie myślę o tym, że oni coś ode mnie chcą. I to mnie właśnie dołuje, że Pana od sylwestra byłam już pewna, nawet już myślałam nad usunięciem tindera mimo golda, ale mi uciekł A są faceci co za mną latają, ale mi się coś nie podoba. No życie jest okrutne Głównie tak się obracam w tym świecie randkowym, żeby sobie zwiększyć szansę na poznanie kogoś dla kogo stracę głowę, ta osoba dla mnie i wszystko pójdzie pięknie. Ale czy kogoś takiego poznam? Tym ze świąt jestem zainteresowana, ale mam lampki, że on coś za szybko chce, a ja jeszcze nie wiem co z tego będzie z mojej strony :/

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Cytat:
Napisane przez Hexiasta Pokaż wiadomość
Witam wszystkich. Z obawą się pochwalę, że po ponad 2 latach poszukiwań( i przerobieniu znikaczy, maminsynków szukających służącej i niańki,a także innych tragicznych przypadków) chyba w końcu znalazłam...1,5 miesiąca stuknęło, na 3 randce padło pytanie "chcesz ze mną chodzić"? (bardzo poważnie jak na 40 latków ).
Póki co się bardzo stara, jest tak normalnie i stabilnie w końcu. Wiadomo, to tylko 1,5 miesiąca ale oboje mamy jakieś dziwne wrażenie, jakbyśmy się od dawna znali. No cóż, czas pokaże co dalej ale nie ukrywam,że to miła odmiana po tych wszystkich przejściach.
Gratulacje!

No właśnie ja też tego czegoś szukam, ale mam nadzieję, że nie będę tyle czekać
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora