Jak wyglądają wasze relacje, znajomości i przyjaźnie?
Cześć, ostatnio podsumowuję moje dotychczasowe relacje i zastanawia mnie kilka kwestii:
- Czy wszystkie relacje w jakich pozostajecie są dla was wystarczająco satysfakcjonujące? Mam tu na myśli czy korzyści przewyższają niezadowolenie, nieporozumienia, kłótnie w relacji? Oczywiste, że nikt przy zdrowych zmysłach nie jest masochistą i nie utrzymuje relacji po prostu, żeby jakieś były, ale są różne przypadki. Czy z samotności zdarzyło się wam tkwić i utrzymywać znajomości, które nie były do końca dobre?
- Co myślicie na temat osób wygadanych, czy one mają dar mówienia, ponieważ dużo widziały, czytały, słyszały, są mądre, wykształcone czy plecą bzdury albo rozpowiadają innych tajemnice, aby podtrzymać rozmowę?
- Czy krępuje was milczenie? Podejmujecie sami inicjatywę, prowadzicie rozmowę, wspólnie tworzycie ją z rozmówcą czy biernie czekacie?
- Jak dużo czasu spędzacie ze znajomymi? Czujecie potrzebę stałego kontaktu utrzymywanego poprzez pisanie na fb/smsy? Czy jesteście tak zapracowane i macie wiele innych obowiązków, że znajomości zeszły na dalszy plan?
|