Dot.: Grey's Anatomy: CHIRURDZY sezon 10
Dla mnie też odcinek był humorystyczny. Dawno nie było takiego klimatu, że można było się pośmiać
Meggie tak jak była tak dalej jest okropnie działająca mi na nerwy. Poważny szef chirurgi a nie potrafi w ogóle gadać z facetami?! No dajcie spokój. Zachowuje się jak dziecko.
Jo, kolejna postać, która wymaga odstrzału albo zmian. Na początku ją lubiłam, teraz żal mi Alexa, że z nią w ogóle jest.
Do czego Warren trenuje? Może misja wojskowa?
Na plus De Luca, widać było, że staje się lekarzem i przechodzi jakieś zmiany.
Wątek Owena i Amelii tragedia. Do usunięcia.
__________________
Przestrzeń bez Ciebie - klaustrofobia
09.09.2017 ♥
|