Dot.: Wycinek ze skory
Anetko nie bój się! Ja też miałam wycinek, ale z dłoni.
Najpierw robią miejscowy zastrzyk-znieczulający, później biorą skalpelek i wycinają. Uczucie jest takie, jakby ktoś delikatnie cię podrapał, nie czuć jednak takiego bólu, jakby się można było spodziewać. Później zakładają szew. Głowka do góry, bo naprawdę to nic takiego.
Później jak znieczulenie przestanie działać, możesz czuć ból, ale wystarczy zażyć np apap przez 2-3 dni i będzie ok. Buziaczek
|