[siarka40]

Mnie się wydaje, że Oliwii i Łukasza tak mało, bo zbyt dobrze (dla potrzeb programu) im sie układa. Stąd pokazują albo seksualistyczne rozmowy, albo na siłę kręcą dramę z tą psycholożką. Przecież podczas ich wspólnej (z psycholożką) rozmowy widać, że się (świetnie) dogadują.

Co do Asi, to ktoś w tym wątku napisał, że ona powinna iść na terapię, a nie do programu. Czy zaraz na terapię, nie wiem, nie znam się, ale qrka, jak tak jej słucham, to brzmi nieciekawie. Na przykład o tym, że milczy zamiast się próbować dogadać. Dziś też coś takiego padło. Do tego toksyczna sytuacja z matką. Żeby chociaż jej ci eksperci dobrali pasującego do niej faceta, a tutaj na bank nic z tego nie będzie.

W Adze i Wojtku mi coś nie pasuje. A konkretnie oni razem. Nie wiem, jakoś mnie drażnią te ich żarty, u nich to takie kumpelskie mi się zdaje, nie widzę chemii. Wojtek dzisiaj powiedział coś o możliwości przegapienia miłości i przejściu w przyjaźń.