[MiamiGlow]

Napisane przez edan84

A kto wybiera taka a nie inną branże? Ktoś za danego delikwenta?
Okoliczności są ważne, ale zwykle te same okoliczności nie trwają całe życie.
Motywacji się nie ma? Na to już się za kogoś nic nie poradzi.
Talent? Aby oszczędzać kilkanaście tys miesięcznie nie trzeba mieć talentu. Talent jest potrzebny aby zgarniać taki hajs jak Lewandowski.

Jeśli ktoś interesuje się czymś dochodowym i od zawsze ma skłonności w danym kierunku to przecież jest mu łatwiej. Nawet biorąc pod uwagę to programowanie. Niektórych kręcą technologie i od zawsze się w nich grzebią, więc nauka jest dla nich bardziej naturalna. O wiele gorzej jest totalnie się przekwalifikować i zmienić kierunek zainteresowań tylko po to, by lepiej zarabiać. Także "talent" ma znaczenie. [emoji4]

Napisane przez MissChievousTess

Mega słabe to jest ignorowanie obecnego stanu ludzkiej wiedzy. A mamy masę badań empirycznych międzynarodowych na temat tego, że bogactwo tylko i wyłącznie się dziedziczy. Mało tego, mamy badania pokazujące, że kobiet innych niż bogate z urodzenia czy przez małżeństwo praktycznie nie ma. I praktycznie nie ma kobiet w polityce, które by się wywodził z innych środowisk niż te.
Mit "od pucybuta do milionera " to tylko mit, który ma określone funkcje społeczno-polityczne i warto o tym pamiętać.

Coś w tym jest i to jest w ogóle zjawisko bardziej skomplikowane od "jak masz ambicję to będziesz dużo zarabiać". Oczywiście nie mówię, że się nie da wyjść od zera do milionera, ale jest to tak rzadkie zjawisko, że o czymś to świadczy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz